Witam, witam, witam!

Gość

Pragnę gorąco wszystkich powitać!

Na wstępie chciałbym się przedstawić, tak więc nazywam się Mateusz, pochodzę z niewielkiej wsi, która od ponad 20 lat jest uznawana za miasto, tj. z Łomianek. Mam 17 lat, dość odpowiedzialny wiek, zważając na zbliżającą się maturę i „wybór życia”. Jestem osobą debiutującą i dopiero poznaję świat ASG, ale liczę że poznając nowe osoby, spędzając z nimi czas dowiem się o tym cudownym hobby więcej. Bronią, czołgami i wszelkimi militariami interesuję się odkąd skończyłem 3 lata. Uprawiam także dwa sporty, które naprawdę mnie uszczęśliwiają, mam tutaj na myśli koszykówkę oraz jazdę konną (którą musiałem chwilowo przerwać ze względu na brak czasu – matura). W szafie posiadam około 2-3 niewielkich pudełek z modelami czołgów z II wojny światowej. Jestem osobą, która zawsze stara się wszystko dopiąć na ostatni guzik, nie zostawiać niczego nieskończonego, potrafię i lubię słuchać innych oraz lubię być wysłuchiwany. Osoby, które mnie dobrze znają wiedzą, że jestem kompletnym świrem, ale w dobrym znaczeniu tego słowa, moja dziewczyna pomogła mi w doborze pseudonimu, którym jest „SZAJBUS”.

Tak naprawdę nic nie mogę powiedzieć jeszcze o swojej grze z ASG, ponieważ byłem dopiero na dwóch strzelankach, ale naprawdę mi się to podobało. Na ostatniej strzelance byłem 7 września na…w… Forcie Chrzanów.

Swoją pierwszą replikę zakupiłem za swoje kieszonkowe, w wieku 13 lat. Była to M4 od APS, ten błysk w oczach, gdy po otwarciu pudełka ją zobaczyłem, bezcenne. Replika służy mi aż do dzisiaj, czyli ponad 4 lata, nie była często używana, jedynie do strzelania do puszek i innych celów. Aktualnie jest w naprawie, ponieważ tryb półautomatyczny i safe nie działają i padają niekontrolowane strzały, tak więc dla bezpieczeństwa swojego i innych wolałem oddać do naprawy.

Drugą replikę, a raczej badziewie zakupiłem w tym roku w kwietniu, a jest to M24 od Snow Wolf. Może sama replika nie jest totalnym badziewiem, ale dokonałem złego wyboru, ponieważ osoba grająca w ASG z repliką sprężynową przeciwko AEGom nie ma zbytnio szans. Człowiek na błędach się uczy, tak więc nie mam sobie niczego do zarzucenia.

Ucinając w pół słowa, chciałbym jeszcze raz wszystkich powitać, do zobaczenia na polu!

TATOS

Witamy .

Gość

Hellou!
Co do m24 od SW nie jest zły i bez przesady, że sprężyny nie mają szans z elektrykami. Zwłaszcza w przypadku snajperek sprężyny to najczęstszy i jeden z lepszych wyborów więc moim zdaniem wcale nie zmarnowałeś kasy. To tylko kwestia dopracowania

Gość

Miałem z nim lekkie problemy od początku, dopiero po drugiej reklamacji gunfire wymienił w nim całe bebechy (przynajmniej tak twierdzą) i działa o niebo lepiej.

Kwestia dopracowania.. Masz tutaj na myśli tuning czy po prostu przyzwyczajenia się do gry?

Co do tego, iż sprężyny nie mają szans z elektrykami, masz racje, trochę podkoloryzowałem. Smile

Czarny986

Tak, zgodzę się z hunterem. Replika sprężynowa jest dużo bardziej podatna na rozbudowę i przeróbki zwiększające moc niż elektryki. Podatna to może źle ujęte słowo, więcej można z nich wycisnąć.

Ja Ci powiem tak, Fps to nie wszystko. Jak ktoś wie jak zadbać o sprzęt i go konserwować itp. to nawet z badziewia wyciśnie precyzję strzału, jeśli połączymy to z umiejętnościami strzeleckimi to już w ogóle efekt jest sympatyczny.

Ja przykładowo mam w karabinku wyborowym, co prawda pół automatycznym bodajże 350-370fps. Jest to Mk12 Classic Army. Replika jest o bez mała stockowa a lufa wewnętrzna to chińska stodoła. Ale jest dobrze doszczelniona, więc na 40-45m bardzo fajnie się z niej strzela z optyką.

Jeśli używamy karabinu ryglowanego ( sprężynówki ) gracz musi posiadać już jakieś stosunkowo duże doświadczenie w temacie strzelectwa ponieważ gdy go nie ma w zasadzie nie jest w stanie na strzelance czy tam jakimś innym spotkaniu nikogo " zdjąć ". Używając repliki sprężynowej przede wszystkim trzeba zmienić styl ubioru, wyposażenia, GRY przede wszystkim. Bo wiadomym jest że dzikie wymiany ognia z AEGami skończą się raczej klęską.

Duży wpływ na precyzję strzału szczególnie ważnego przy karabinach ryglowanych gdzie nie ma czasu na poprawki ma gradacja kulek i ich jakość. Poczytaj o tym w tematach. Wraz kolegą EN mieliśmy tam nie lada pole do popisu w sprawie wyjaśniania o co kaman. Polecam, warto poczytać.

Przy użyciu karabinu snajperskiego trzeba być łowcą, jak kolega hunter. Very Happy

Nastawić się na dobry kamuflaż, odpowiednie umundurowanie, lekkie wyposażenie i przede wszystkim diametralnie zmienić styl gry na wolniejszy, bardziej mozolny. Przemieszczać się uważnie, powoli, po odpowiednim terenie. Zajmować odpowiednie pozycje i " mordować " graczy z nienacka, następnie zmieniać pozycje.

Tyle jeśli chodzi o warunki airsoftowe. Dla początkujących gracze karabin sprężynowy faktycznie nie będzie najlepszym pomysłem.

Pozdrawiam.

Jak chcesz pogadkować na takie tematy to pisz na pw. Pozdro kolego.

Gość

"Snajperstwem" lub też raczej posiadaniem repliki "snajperskiej" zainteresowałem się głównie przez gry podczas dzieciństwa, a w niedalekiej przeszłości poprzez kilkakrotne przeczytanie raczej znanej książki znanego snajpera Chrisa Kylea.

Przed lipcem planowałem razem z przyjacielem wyjazd na obóz, zakupienie dupereli od sc-sprintera itd. Bardzo mnie zaciekawiła bardziej pasywna zabawa, gdzie przez dużą część czasu leży się i obserwuje. Właśnie te mozolne poruszanie się, ale przez ostatnią strzelankę na FC, trochę się zniechęciłem. Może spowodowane jest to złym doborem repliki co do terenu w jakim strzelanka się odbywała, ponieważ nie potrafiłem tam znaleźć swojego miejsca po tym jak grupa A (w niedzielę) zajęła lewe skrzydło fortu.

Z miłą chęcią poczytam wasze mądre wypociny oraz gdybym miał jakieś pytania na pewno się odezwę na pw (a co do pw, to mam pisać tutaj na forum czy gdzieś indziej, by wymiana zdań była szybsza?).

Pozdrawiam! Smile

Czarny986

Jesteście młodzi, piękni i powabni. Uzbrojcie się w cierpliwość, pokorę i uczcie się. Zniechęcać się nie ma po co. Trzeba sukcesywnie dążyć do obranych celów.

Poza tym, zawsze trzeba mieć takie nastawienie, że jeżeli coś jest bardzo trudne lub niemożliwe to ile doświadczenia zdobędę jeśli będę starał się dążyć do takiego celu?

Jeśli FORT CHRZANÓW jest miejscem trudnym do działań snajperskich to tym bardziej znalezienie na ten rejon metody prowadzenia działań snajperskich i jej czynne oraz sukcesywne użycie da Ci dużo więcej doświadczenia i satysfakcji niż w przypadku prostszych zadań!

Podejmij wyzwanie.

Masz PM.. Poza tym. Jakbyś w zbyt duży skowronkach czytał.. Razz

Gość

No właśnie cierpliwość nie zawsze jest. Jest jej na pewno więcej niż kiedyś i jest jej coraz więcej z czasem, no ale nie zawsze Smile

W sumie masz racje i pewnie po kilku przemyśleniach, sam doszedłbym do tego, iż nie warto się zniechęcać i pewnie biegałbym dalej.

Doszedłem również do wniosku, że "szajbus" to zły pseudonim jak na mnie i myślę, że to co swoje najlepsze, a mam tu na myśli swoje imię z angielskiego w wersji skróconej, tj. Matt i może niech to zostanie, chociaż wiem, że zmienić nicku na forum nie mogę. Wink

DZDK-Kieł

@wszyscy powyżej:
Znam gościa, który założył na MB-01 kolimator, przyspawał granatnik i tak biega. Szturmuje.

Co Wy na to? Wink

Tiber

tzw. Quick Scop'ing

Gość

Gość ewidentnie nagrał się w gry komputerowe, gdzie wszystko można do wszystkiego podczepić

Gość

To w złe gry grał... Ja grywam W GRP: spróbuj tam do czegoś innego niż snajperka założyć optykę większą nie 4x...

	Forum ASGplus Strona Główna :: O Was / Witamy się	Wszystkie czasy w strefie GMT
Strona 1 z 1