FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj     
Cała prawda o nas :( ( wierzących )
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ASGplus Strona Główna :: Pytania , Pogaduchy i ankiety / Pogaduchy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 21:50, 08 Kwi 2012    Temat postu:

En napisał:
Jeśli chodzi o boga to fakt mój błąd właśnie doczytałem, że każda istota mitologiczna pisana jest dużą literą. Pytanie czy jeśli chodziło mi o zbiór tych istot z różnych wierzeń bez konkretnego wskazania o którego chodzi, czy też muszę użyć duże litery o.O


En, tutaj chodzi o szacunek do osób stojących za religią.
Także Bóg pisz z wielkiej litery, nawet jeśli w twoich oczach jest to postać mitologiczna.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 21:55, 08 Kwi 2012    Temat postu:

En, mniej jadu, dobrze? Sam mogę w końcu mówić en, mając na myśli ogólną liczbę mitologicznych enów, bez wskazania na tego konkretnego ena. Nie uważasz, że byłby to brak szacunku? Podobną impertynencją wykazał się Pan Grodzki, uporczywie pomijający należne ludziom tytuły. Wolisz równać w tę stronę, czy jednak jakaś wyższa kultura przyświeca naszemy przyszłemu absolwentowi weterynarii?

Popełnie dłuższy tekst bardziej na temat, jak tylko dorwę się do czegoś, z nie wirtualną klawiaturą.
Powrót do góry
Ojciec
Gość






PostWysłany: Pon 7:35, 09 Kwi 2012    Temat postu:

TATOS napisał:
Nie uważam że forum ASG jest tylko i wyłącznie poświęcony sprawom ASG . Można dyskutować o Bogu , piłce nożnej , filmie itp. w odpowiednim temacie i nie musi to wcale wpływać na całe forum ASG .
Jeśli ktoś pamięta film "Północ południe " jest tam mowa o dwóch bodajże pułkownikach (wysokich rangą oficerach) wojsk przeciwnych , którzy są przyjaciółmi choć na wskroś różne poglądy na konkretne tematy . To właśnie jest piękne , różne poglądy a jednak przyjaźń.


Tatos takie rzeczy to tylko w filmie i kiedyś w erze teraz T-mobile. Polityka i religia skłóciły nie jeden raz nie jednych przyjaciół.

A żeby nie rzucać słów na wiatr. En robił nagonkę o ortografię innych użytkowników, a teraz użytkownicy robią na niego.
Powrót do góry
TATOS
Administrator



Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 2952
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WARSZAWA-Mokotów

PostWysłany: Pon 7:38, 09 Kwi 2012    Temat postu:

To może zamiast blokować tematy pisać i rozmawiać , tłumaczyć .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
En
Moderator



Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Leszno/Wielkopolska

PostWysłany: Pon 10:54, 09 Kwi 2012    Temat postu:

Ojciec słusznie zauważa, że prosto tak ludzi skłócić dlatego warto religię i politykę (najbardziej drażliwe tematy) rozpatrywać jakoby równolegle od osoby. En będzie robił dalej nagonkę na ortografię ale jest człowiekiem i mogę się pomylić poza tym wciąż nie jestem przekonany co do pisowni w przypadku nie wypowiadaniu się ogólnie bez wskazywania na konkretną religię. @Tatos - religia to nie temat do tłumaczenia, ja żadnego wierzącego nie przekonam (bo to by się z tym "wierzącym" kłóci) ani też nikt wierzący suchym tekstem mnie nie przekona. Casino zwróć tylko uwagę że już w pierwszych linijkach tego tematu jestem stawiany jako odpowiedzialny za stan społeczeństwa jako osoba odrzucającego wiarę więc sorry ale nie tylko wy jesteście tutaj poszkodowani.

Problem polega na tym, że skupiacie się na tym że jestem niewierzący natomiast "za moich chrześcijańskich czasów" napisałbym w tym temacie podobnie i różnica głównie by polegała na małych i dużych literach.

Od samego rozmyślania nad tym jak jest źle i niedobrze nic się nie poprawi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SZARY




Dołączył: 16 Paź 2011
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielonka

PostWysłany: Pon 20:53, 09 Kwi 2012    Temat postu:

En skoro jesteś zagorzałym ateistą to sobie bądź, ale nie szydź sobie z uczuć innych więcej tolerancji wobec innych upodobań. Każdy ma prawo wierzyć w takiego Boga jakiego chcę .
Dzięki wierzę nasza kultura przetrwała wszystkie okupacje nawet tą czerwoną zarazę, człowiek bez wiary jest słaby.


Ostatnio zmieniony przez SZARY dnia Wto 15:58, 10 Kwi 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
En
Moderator



Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Leszno/Wielkopolska

PostWysłany: Pon 22:42, 09 Kwi 2012    Temat postu:

No właśnie... ja tutaj jestem agresywnym ateistą, a po chwili insynuacje że jestem słaby z racji braku wiary - oczywiście pod szyldem tolerancji. Wiara katolicka pełniła bardzo ważną rolę - myślę, że się zgodzę tylko pewnie nie spodobało by ci się czemu tak uważam. -.-
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TATOS
Administrator



Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 2952
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WARSZAWA-Mokotów

PostWysłany: Wto 2:58, 10 Kwi 2012    Temat postu:

Pisząc "tłumaczyć" miałem na myśli że swoje poglądy nie muszą i nie powinny wpływać na korelacje z innymi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ojciec
Gość






PostWysłany: Wto 6:44, 10 Kwi 2012    Temat postu:

No i jak widać En został przedstawiony jako ten zły. A nie powinien. Ma własne przekonania. Nie szydzi z żadnej religii. Uzasadnił swoją wypowiedź a wy go dalej atakujecie. To jest nietolerancja. Żeby nie było że En jest sam.

Tak wierzę w Boga, nie wiem jakiego, wierze że jakaś istota tam jest a czy to Budda, Allah, Jahwe czy też Bóg to już inna sprawa. Było i jest ich tak wielu a w ostateczności może się okazać że jest tylko jeden i niekoniecznie ten chrześcijański. Pomimo tego jestem wychowany w wierzę rzymsko-katolickiej (narzuconej a z lenistwa nie chce mi się nic z tym robić a poza tym w takich mieścinach jak moja z tego tytułu można mieć więcej problemów bo proboszcz ma więcej władzy niż władze świeckie co też jest śmieszne) i nie wierzę w instytucję Kościoła katolickiego. Uważam że modlić się można wszędzie i w każdy sposób i nie koniecznie za pomocą Ich (patrz księży) regułek gdzie największym grzechem jest nie chodzenie do kościoła. Ostatnio z tego tytułu i to była ta przysłowiowa kropla w morzu przesiedziałem w konfesjonale godzinę a tyrada była na temat jaki ja jestem zły i okropny bo nie chodzę do kościoła. A to że wypomniałem im pedofilstwo i złodziejstwo umknęło mu.

A teraz powieszajcie i psy na mnie.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 9:51, 10 Kwi 2012    Temat postu:

Ojciec napisał:
...A to że wypomniałem im pedofilstwo i złodziejstwo umknęło mu...


To najczęściej zarzucane księżom wykroczenia, a w polskim kościele tak mało liczne, więc idiotycznie jest zarzucać pedofilstwo i złodziejstwo każdemu z nich.

Według kościoła rzymsko-katolickiego nie chodzenie do kościoła na msze święte (obowiązkowe niedzielne) jest grzechem ciężkim więc może dlatego dostałeś wykład, ale nie mogę uwierzyć, że ksiądz powiedział do Ciebie: "zły człowieku". To mijało by się z misją i nauczaniem kościoła, ale jeżeli rzeczywiście tak było to warto zaopatrzyć się w spowiednika.
Powrót do góry
En
Moderator



Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Leszno/Wielkopolska

PostWysłany: Wto 10:29, 10 Kwi 2012    Temat postu:

Myślę, że ludzie mają im za złe, że zamiatali sprawę pod dywan i teraz trudno ocenić skalę zjawiska i ludzie będą nieufni. Księża to nie nadludzkie istoty ich zbiorowość trapią podobne problemy jak resztę społeczeństwa różnica polega na tym, że więcej się od nich wymaga i takie wydarzenia uderzają w zaufanie, a biorąc pod uwagę, że mieliby być drogowskazami moralnymi.
Rutyna zabija twoje niedzielne życie religijne Ojciec Razz no i rzemieślnik, a nie ksiądz Razz Plenerowe msze są przyjemne, dobrze wspominam jedną na polach Grunwaldu gdzie była przygotowana w ruinach kościoła (właściwie same fundamenty) pod gwiazdami o światłach pochodni plus chóralne śpiewy, które uwielbiam (akustyka trochę kulała z racji braku ścian ale cóż...) zdecydowanie lepsza sceneria do kontemplacji niż w sztucznych ścianach pomiędzy ludźmi, którzy odwalają regułki od lata i wypowiadają je bezmyślnie.
Tyle, że zdecydowanie łatwiej klepać regułki i potem brakuje ludzi do pomocy przy takich wydarzeniach jak spotkania lednickie i pomagać muszą tacy heretyko - ateiści jak ja Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ojciec
Gość






PostWysłany: Wto 11:07, 10 Kwi 2012    Temat postu:

Hobbit napisał:
Ojciec napisał:
...A to że wypomniałem im pedofilstwo i złodziejstwo umknęło mu...


To najczęściej zarzucane księżom wykroczenia, a w polskim kościele tak mało liczne, więc idiotycznie jest zarzucać pedofilstwo i złodziejstwo każdemu z nich.

Według kościoła rzymsko-katolickiego nie chodzenie do kościoła na msze święte (obowiązkowe niedzielne) jest grzechem ciężkim więc może dlatego dostałeś wykład, ale nie mogę uwierzyć, że ksiądz powiedział do Ciebie: "zły człowieku". To mijało by się z misją i nauczaniem kościoła, ale jeżeli rzeczywiście tak było to warto zaopatrzyć się w spowiednika.


Uważasz że kwatera na cmentarzu za 35 tyś. + VAT to nie złodziejstwo (koleżance zmarł ojciec), że za ślub co łaska ale nie mniej niż 1 tyś zł (tak mi powiedział ksiądz jak ustalałem termin ślubu) a 800 za chrzest. Że komisja kościelna walczy jak USA o ropę o majątek w postaci ziemi. Że od rządu chcą więcej i więcej. Skąd wiesz że nie ma pedofilstwa w Polsce. U nas boją się księży i nie nagłaśniają tego.

Co do grzechu jak napisałeś kościoła rzymsko-katolickiego, prawa wymyślonego przez ludzi, a nie prawa Bożego, którym jest 10 przykazań Boskich i gdzie jest napisane dzień święty będziesz święcił. Ale już nie mówi jak, gdzie i jaki sposób tylko masz święcić co dla mnie święcić na swój sposób ale nie bluźnierczy. Któryś ze świętych a może i sam J.Ch. powiedział że kościół jest wszędzie gdzie są ludzie i wspólnota a nie budynki.

Dodatkowo szlak mnie trafia jak idziesz do kościoła a tam walą ci kazanie na temat polityki. Że ten zły a ten dobry. Po chuj się wcinają. Jesteśmy Państwem świeckim a nie kościelnym. Jakby mogli to by rządzili tym krajem, zakazali nauki innej niż kościelnej i wprowadzili inkwizycję. A wielkim Inkwizytorem został by o. jaśnieświetojebliwy Rydzyk z vice Natankiem albo innym chorym popaprańcem.

Dobra poniosło mnie trochę.


Ostatnio zmieniony przez Ojciec dnia Wto 11:14, 10 Kwi 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Ojciec
Gość






PostWysłany: Wto 11:23, 10 Kwi 2012    Temat postu:

En napisał:
Myślę, że ludzie mają im za złe, że zamiatali sprawę pod dywan i teraz trudno ocenić skalę zjawiska i ludzie będą nieufni. Księża to nie nadludzkie istoty ich zbiorowość trapią podobne problemy jak resztę społeczeństwa różnica polega na tym, że więcej się od nich wymaga i takie wydarzenia uderzają w zaufanie, a biorąc pod uwagę, że mieliby być drogowskazami moralnymi.
Rutyna zabija twoje niedzielne życie religijne Ojciec Razz no i rzemieślnik, a nie ksiądz Razz Plenerowe msze są przyjemne ....


Tak zgadzam się z Tobą En, zamiatają i uważają że nic złego się nie stało.
W swoim życiu poznałem trzech naprawdę zajebistych księży takich z powołania. Na mszach plenerowych również byłem i to nie jednej.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 11:47, 10 Kwi 2012    Temat postu:

Nie wiem gdzie chowano Ś.P. Ojca, ale zauważ, że większość cmentarzy w Polsce, to cmentarze komunalne, których właścicielem nie jest kościół a miasto/gmina/powiat. A że jest obowiązek chowania zwłok, to jest to de facto kolejny podatek, od którego zbierany jest kolejny podatek (VAT) Razz
Poproś o ślub bez kwiatów i organisty - koszta od razu spadną.
Dla mnie osobiście lepiej by było, gdyby Kościół dostał jeszcze więcej ziemi, niż ma teraz - jest to szansa na jej wykorzystanie i upłynnienie, co w przypadku ziemi państwowej jest znacząco utrudnione. Komisja ponadto nie oddała KK nawet połowy zagrabionego majątku, szkoda tylko, że nikt nie pomyślał o Komisji reprywatyzacyjnej dla zwykłych obywateli.

Na prawo Boże nie składa się tylko dziesięć przykazań! Że tylko wspomnę np. o pierwszym przymierzu z Noem (Rdz 9. 1-17). Dzień święty święcić z początku odwoływało się do szabasu, potem zostało to rozciągnięte również przez Ojców Kościoła na niedzielę i pamiątkę Ofiary Chrystusa (słynne "To czyńcie na moją pamiątkę").
I to jest prawda, bo "Gdzie dwóch albo trzech gromadzi się w Moje imię, tam jestem pośród nich” (Mt 18, 20) (mam nadzieję, ze o ten cytat Ci chodziło) A kościół jest niczym innym jak miejscem zebrań wspólnoty Kościoła.

Św. Inkwizycja istnieje do dzisiaj pod nazwą "Świętą Kongregację Doktryny Wiary."
A pa propos państwa i Kościoła, to podpisuje się pod Romanem Dmowskim:

"Państwo polskie jest państwem katolickim.

Nie jest nim tylko dlatego, że ogromna większość jego ludności jest katolicką, i nie jest katolickim w takim czy innym procencie. Z naszego stanowiska jest ono katolickim w pełni znaczenia tego wyrazu, bo państwo nasze jest państwem narodowym, a naród nasz jest narodem katolickim.

To stanowisko pociąga za sobą poważne konsekwencje. Wynika z niego, że prawa państwowe gwarantują wszystkim wyznaniom swobodę, ale religią panującą, której zasadami kieruje się ustawodawstwo państwa, jest religia katolicka, i Kościół katolicki jest wyrazicielem strony religijnej w funkcjach państwowych.

Mamy w łonie naszego narodu niekatolików, mamy ich wśród najbardziej świadomych i najlepiej spełniających obowiązki polskie członków narodu. Ci wszakże rozumieją, że Polska jest krajem katolickim i postępowanie swoje do tego stosują. Naród polski w znaczeniu ściślejszym, obejmującym świadome swych obowiązków i swej odpowiedzialności żywioły, nie odmawia swoim członkom prawa do wierzenia w co innego, niż wierzą katolicy, do praktykowania innej religii, ale nie przyznaje im prawa do prowadzenia polityki, niezgodnej z charakterem i potrzebami katolickimi narodu, lub przeciw katolickiej.

Wielki naród, jak już było gdzie indziej powiedziane, musi nosić wysoko sztandar swej wiary. Musi go nosić tym wyżej w chwilach, w których władze jego państwa nie noszą go dość wysoko, i musi go dzierżyć tym mocniej, im wyraźniejsze są dążności do wytrącenia mu go z ręki.

Żyjemy w dobie bankructwa wielu podstaw, na których opierało się życie świata naszej cywilizacji w ostatnim okresie dziejów. W krajach przodujących cywilizacyjnie dotychczasowe podstawy walą się szybko, a niewiele widać twórczości w kierunku budowania nowych. Raczej widzi się upór w kierunku ratowania tego, czego się uratować nie da.

Takie momenty w dziejach cywilizowanej ludzkości bywały już nieraz. Znamionowały je zawsze pewne rysy wspólne, bez względu na warunki czasu i miejsca: upadek wiary, silnej wiary w cokolwiek; upadek myśli -- zanik twórczości; upadek smaku -- górowanie brzydoty nad pięknem; rozkład dyscypliny moralnej i upadek obyczajów; wreszcie, rozpowszechnienie się rozmaitych zabobonów, zastępujących wierzenia religijne. Wszystkie te rysy występują w bardzo uwypuklony sposób w dzisiejszym życiu naszej cywilizacji."
Dalej: [link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 11:50, 10 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ojciec
Gość






PostWysłany: Wto 12:08, 10 Kwi 2012    Temat postu:

Casino napisał:
Nie wiem gdzie chowano Ś.P. Ojca, ale zauważ, że większość cmentarzy w Polsce, to cmentarze komunalne, których właścicielem nie jest kościół a miasto/gmina/powiat. A że jest obowiązek chowania zwłok, to jest to de facto kolejny podatek, od którego zbierany jest kolejny podatek (VAT) Razz
Poproś o ślub bez kwiatów i organisty - koszta od razu spadną.

Na prawo Boże nie składa się tylko dziesięć przykazań! Że tylko wspomnę np. o pierwszym przymierzu z Noem (Rdz 9. 1-17). Dzień święty święcić z początku odwoływało się do szabasu, potem zostało to rozciągnięte również przez Ojców Kościoła na niedzielę i pamiątkę Ofiary Chrystusa (słynne "To czyńcie na moją pamiątkę").
I to jest prawda, bo "Gdzie dwóch albo trzech gromadzi się w Moje imię, tam jestem pośród nich” (Mt 18, 20) (mam nadzieję, ze o ten cytat Ci chodziło) A kościół jest niczym innym jak miejscem zebrań wspólnoty Kościoła.

Św. Inkwizycja istnieje do dzisiaj pod nazwą "Świętą Kongregację Doktryny Wiary."
A pa propos państwa i Kościoła, to podpisuje się pod Romanem Dmowskim:

"Państwo polskie jest państwem katolickim.

Nie jest nim tylko dlatego, że ogromna większość jego ludności jest katolicką, i nie jest katolickim w takim czy innym procencie. Z naszego stanowiska jest ono katolickim w pełni znaczenia tego wyrazu, bo państwo nasze jest państwem narodowym, a naród nasz jest narodem katolickim.

To stanowisko pociąga za sobą poważne konsekwencje. Wynika z niego, że prawa państwowe gwarantują wszystkim wyznaniom swobodę, ale religią panującą, której zasadami kieruje się ustawodawstwo państwa, jest religia katolicka, i Kościół katolicki jest wyrazicielem strony religijnej w funkcjach państwowych.

Mamy w łonie naszego narodu niekatolików, mamy ich wśród najbardziej świadomych i najlepiej spełniających obowiązki polskie członków narodu. Ci wszakże rozumieją, że Polska jest krajem katolickim i postępowanie swoje do tego stosują. Naród polski w znaczeniu ściślejszym, obejmującym świadome swych obowiązków i swej odpowiedzialności żywioły, nie odmawia swoim członkom prawa do wierzenia w co innego, niż wierzą katolicy, do praktykowania innej religii, ale nie przyznaje im prawa do prowadzenia polityki, niezgodnej z charakterem i potrzebami katolickimi narodu, lub przeciw katolickiej.

Wielki naród, jak już było gdzie indziej powiedziane, musi nosić wysoko sztandar swej wiary. Musi go nosić tym wyżej w chwilach, w których władze jego państwa nie noszą go dość wysoko, i musi go dzierżyć tym mocniej, im wyraźniejsze są dążności do wytrącenia mu go z ręki.

Żyjemy w dobie bankructwa wielu podstaw, na których opierało się życie świata naszej cywilizacji w ostatnim okresie dziejów. W krajach przodujących cywilizacyjnie dotychczasowe podstawy walą się szybko, a niewiele widać twórczości w kierunku budowania nowych. Raczej widzi się upór w kierunku ratowania tego, czego się uratować nie da.

Takie momenty w dziejach cywilizowanej ludzkości bywały już nieraz. Znamionowały je zawsze pewne rysy wspólne, bez względu na warunki czasu i miejsca: upadek wiary, silnej wiary w cokolwiek; upadek myśli -- zanik twórczości; upadek smaku -- górowanie brzydoty nad pięknem; rozkład dyscypliny moralnej i upadek obyczajów; wreszcie, rozpowszechnienie się rozmaitych zabobonów, zastępujących wierzenia religijne. Wszystkie te rysy występują w bardzo uwypuklony sposób w dzisiejszym życiu naszej cywilizacji."
Dalej: [link widoczny dla zalogowanych]


Piękne argumenty Casino. To lubię

Akurat ten cmentarz jest kościelny. Mamy i komunalny i tam koleżanka pochowała ojca.


A jeżeli już mają tę kasę to chyba po to żeby pomóc ludziom a nie jak mój ksiądz proboszcz jak nasza sąsiadka do niego poszła o pomoc. to cyt. "Jak chce pani to mogę dla pani zadzwonić do Providenta i pieniądze będzie pani miała za godz."

1000 to było za sama mszę bez kwiatów i innych dupereli bo to we własnym zakresie.

"...zostało to rozciągnięte również przez Ojców Kościoła na niedzielę i pamiątkę Ofiary Chrystusa (słynne "To czyńcie na moją pamiątkę")..."

Czyli ludzi a nie samego Boga.

Osobiście nie podpisuję się pod słowami R. Dmowskiego, nie trafia to do mnie.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ASGplus Strona Główna :: Pytania , Pogaduchy i ankiety / Pogaduchy Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 2 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
     ASGplus:      
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group   c3s Theme © Zarron Media
Regulamin